Początkowo chciałem dziś pisać o czymś innym, ale w końcu postanowiłem przyjrzeć się Egg Framework. Przejrzałem dokumentację i postanowiłem, że od teraz małe aplikacje narzędziowe będę pisał za pomocą Jajka.

Na czym polega fenomen tego rozwiązania?

Po pierwsze Egg jest dziełem jednego człowieka, Jaceka Olszaka. Oznacza to, że i w tym pięknym kraju można stworzyć coś oryginalnego. Po drugie to pomysł. W zasadzie kilka dobrych pomysłów, które pozwalają na szybkie tworzenie małych i średnich aplikacji.

Wbudowany serwer Jetty

Jetty jest kontenerem serwletów. Do jego zalet należą niewielkie wymiary i wymagania oraz banalnie prosta konfiguracja. W ramach frameworku osiągnięto sytuację w której cała aplikacja jest uruchamiana tak jak zwykły program w javie.

Tworzenie layoutu jako klas javy

Przypomina to trochę rozwiązanie znane z gwt, ale jest znacznie lepsze. Całość opiera się o szablony wykonane w htmlu do których następnie wrzucane są poszczególne elementy. Można zatem przygotować podział na kontenery w pliku html, a następnie za pomocą fabryk obiektów wrzucać tam kolejne klocki z zawartością. Zawartość można wybierać z bazy i bangla. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że całość jest bardzo szybka, bo skompilowana. Obecnie autor pracuje nad integracją Egg ze Springiem dzięki czemu będzie możliwa konfiguracja całości za pomocą fabryk Springa.

Prostota

Nie jestem orłem w javie, jednak całość postawiłem w 15 minut.

Wady

Głównym grzechem Egg jest bardzo słabe wsparcie. Autor jest sam, a zatem feedback dotyczący problemów jest bardzo powolny. Oznacza to też w praktyce bardzo skąpą dokumentację i potężne dziury w tutorialach.

Obecnie zapoznaję się z dokumentacją i za kilka dni będę aplikował na stanowisko developera. Na początek chciałbym uzupełnić aplikację demo oraz przeprowadzić próbną integrację z HSQLDB i stworzenie jednej paczki z aplikacją, bazą i potrzebnymi libami. Zobaczymy co z tego wyniknie.