W sumie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Wychodzi na to, że przećpał. Z drugiej strony szkoda gościa. Takie dorosłe dziecko, któremu kilka razy kilku skurwieli zrobiło krzywdę. Większość ludzi pamięta go z chociażby tego (link nie działa? Podziękuj RIAA):

</param></param></param>

Ja go będę pamiętał też z innego powodu. Jackson, był człowiekiem o ogromnym sercu. Zanim wybuchła „afera pedofilska” z jego udziałem zaangażował on ogromną część swojego majątku w pomoc dzieciakom. Neverland, poza tym, że był domem był też czymś w rodzaju hospicjum. Niestety kilka osób nie umiało docenić tego co zrobił Jackson i postanowiło mu dokopać. Szkoda chłopa, bo ostatnie lata był zaszczuty jak zwierze.

ps. przeczytałem, że dla niektórych śmierć Jacksona jest gorsza od śmierci papieża. W sumie racja, bo papieża się wybierze następnego, a następcy Jacksona przez kilka następnych dziesięcioleci nie będzie.