Po podwyku…
Zafundowałem sobie tygodniowy odwyk od bloga. Chciałem przemyśleć kilka spraw związanych z tym miejscem i przede wszystkim zastanowić się nad przyszłością. Jeżeli dodamy do tego „młyn” w pracy to dochodzę do wniosku, że taka przerwa dobrze mi zrobiła.
Przez ostatni tydzień przekonałem się, że świat tak szybko się zmienia, że nie mogę mówić iż tematy na bloga się wyczerpały.
Wracam zatem do pisania, ale nie bloga, a „Kloga”. Na złość wszystkim, którzy chcieli by w myśl nowej ustawy medialnej wymusić precyzyjne określenie roli blogów ogłaszam wszem i wobec, że Koziolekweb przestaje być blogiem, a staje się Klogiem (od Koziołek log).
Przy okazji warto zauważyć, że interfejsy zarówno w prawie jak i w programowaniu to dobra rzecz:)
//edit: obecny layout jest tymczasowy mam nadzieję, że do końca wakacji będzie gotowy nowy znacznie ciekawszy.