Saakaszwili zawstydził cały nieobecny świat
Obama nie przyleciał „bo pył”. Sodano nie przyleciał „bo pył”., Berusconi nie przyleciał „bo pył”. Merkel nie przyleciała „bo pył”. A Saakaszwili przyleciał. Z USA, przez Włochy, Turcję, Ukrainę, spóźniony, ale przyleciał. Człowiek honoru, a nie jak te jebane skurwysyny, które nie przybyły „po pył”. Widać kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto tylko pieprzy o przyjaźni.
Kod jest dostępny na licencji MIT. Jednak niektóre rozwiązania mogą być objęte inną licencją. W takim przypadku jest, to zaznaczone. Artykuły są dostępne na licencji CC-BY.
Jeżeli spodobał ci się ten wpis, to podziel się nim z innymi lub wesprzyj autora.