Siedzę ci ja sobie i przeglądam pocztę zaległą dzisiejszą. Taki oto kwiatek:

Szanowny Panie,

Chciałbym sie z Panem skontaktować, w sprawie służbowej i chciałbym przedstawić Panu szczegóły.

Proszę w tym celu o podanie do siebie kontaktu telefonicznego.

Pozdrawiam,

Nazwisko pana Emila pozwolę sobie litościwie pominąć by nie robić mu wstydu. Tak samo jak i nazwę firmy, która pana Emila zatrudnia. Wynika to z tej prostej zasady, że nad ludźmi niepełnosprytnymi nie należy się (publicznie) pastwić. Pan Emil pozostaje zatem anonimowym, pozbawionym mózgu, skretyniałym do cna, nie mającym za grosz inteligencji oraz instynktu samozachowawczego, zidiociałym przedstawicielem firmy zarządzanej przez podobnych sobie durniów, którzy byli na tyle światli by zatrudnić osobnika o nikłych umiejętnościach, braku manier oraz wyczucia co wolno, a czego nie jak chce się przedstawić komuś ofertę pracy. Skąd wiem, że pan Emil ma dla mnie ofertę pracy… cóż email służbowy ma służbową domenę, a tam zazwyczaj można sprawdzić czym zajmuje się dana firma.

Szanowny panie Emilu. Ponieważ wykazał się pan szczątkową inteligencją, wyjątkowo kiepskim podejściem i nikłą umiejętnością przewidywania reakcji drugiej strony postanowiłem upamiętnić pana poprzez ufundowanie nagrody pańskiego imienia. Nagroda ta nosić będzie nazwę „Nagrody dla najgorszego pracownika firmy rekrutacyjnej im. Pana Emila”. Propozycję proszę zgłaszać na maila albo jako komentarze do tego posta. Zwycięzca otrzyma Nagrodę oraz będzie mógł osobiście otrzymać Uścisk Dłoni Kozła. O ile oczywiście będzie miał odwagę by się ze mną spotkać.

ps. Ja nie żartuję podsyłajcie swoje typy do nagrody. Najlepsze na pewno opublikuję.