DevCrowd 2015 już za nami…
Konferencja była już pewien czas temu. Dziś pojawiły się oficjalne wyniki glosowania na prezentacje. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy docenili moje wygłupy. A tych, którzy nie byli zapraszam do glosowania na prezentację by można było spotkać się na Confiturze.
Trochę obok – dziś grała Legia z Pogonią, czyli dla mnie taki mały wyznacznik terminu konferencji. Po raz pierwszy od kilku lat nie wylegitymowali mnie na dworcu w Szczecinie na okazję przybycia kibiców Legii.
Teraz do rzeczy. O prezentacjach powiem tak. Z rzeczy naprawdę ciekawych to prezentacja Marcina Matuszaka o nieblokującym pisaniu z Javą 8 i popychacz do tego w wykonaniu Adama Biena. Cała reszta na której byłe to było mało technicznie, ale to pewien trend na naszych javowych konferencjach. Mi osobiście średnio to odpowiada, ale taki a nie inny wybór tematów nie jest przypadkowy.
Organizacja w tym roku zaliczyła jeden mały zonk z wodą dla prelegentów 🙁 Poza tym super było. After był i co działo się na afterze niech zostanie na afterze 😉
Tyle na dziś. Pewno zauważyliście, że blog trochę umarł. Po prostu mało czasu, a mam kilka fajnych tematów. Obiecuję będzie lepiej.