Scalar 2016, czyli dlaczego jeździmy na konferencje
W tym roku konferencja Scalar odbyła się Muzeum Żydów Polskich POLIN. Miejsce moim zdaniem fenomenalne. Pomysł na konferencję też. Jedna ścieżka, 12 prezentacji. Całkiem fajna idea, bo nie trzeba zastanawiać się na co iść. Po prostu siadasz i słuchasz. Na początek smętny żart prowadzącego i wiceprezydent miasta (m.st. Warszawa objęło patronat nad konferencją), który starał się jakoś połączyć slogany z programu rozwoju z językiem scala. No nie wyszło to za dobrze. Zresztą nie ważne i tak lepiej niż filmiki promocyjne, które pojawiły się w przerwach. A teraz czas na mięsko, koszerne…
Uwaga, tym razem zamiast tytułów, które często są długaśne, będzie tl;dr.
Paweł Szulc – o typeclasses
Paweł zrobił nam tu delikatne wprowadzenie do pojęcia typeclasses. Zrobił to fenomenalnie w oparciu o historyjkę i typowy przykład biznesowy. Nie było tu brzydkich słów na m ani kombinowania z matematyką. Na samym końcu nastąpiło za to olśnienie. Dzięki Pawłowi pojęcie typeclasses awansowało do tej samej ligi co obiekt biznesowy. Nagle okazało się, że korzystamy z nich bardzo często i w sposób nieświadomy. A tu nie podzianka.
Mathias Doenitz – dziś uwolniłem moje kolekcje
Mathias opowiedział o Swave, czyli bibliotece do pracy z reactive streams, którą właśnie opublikował. Pokazał jak za jej pomocą można tworzyć potoki i przetwarzać dane. Co więcej opowiedział o głównej różnicy pomiędzy tym co robi, a innymi reaktywnymi narzędziami. W ogromnym skrócie Swave to narzędzie niskopoziomowe, w sensie operujemy na kolekcji w pojedynczym wątku (jak w Collections), a nie jak w Akkce na danych i wątkach czy też w Sparku danych i serwerach. Wygląda to arcyciekawe, ale jest jeszcze dużo do zrobienia. Podobno będzie na Scala Berlin gotowe.
Eric Torreborre – brzydkie słowo na M
Eric przedstawił nam Eff Monad. Pokazał z jakimi problemami mierzymy się korzystając z dotychczasowych rozwiązań i jak są one „naprawiane” przez konstrukcję eff monady. Naprawdę fajna, wartościowa prezentacja, która pokazała iż matematyka wciąż żyje i ma się dobrze. W dodatku jest wstanie dostarczyć rzeczy, które są przydatne i potrzebne w IT. Cóż więcej można napisać.
Krzysztof Romanowski – kompilacja przyrostowa
Krzysztof poszedł w kierunku „smoke, mirrors and dragons” przy czym warto było tego posłuchać. Kompilacja przyrostowa to tego typu narzędzie, które pozwala nam na szybszą pracę na co dzień. W przypadku Scali jest ona kluczowa w kontekście tempa pracy. Jeżeli za każdym razem trzeba by rekompilować cały kod to było by z nami krucho. A tak mamy odpowiednie narzędzia, które pozwalają przyspieszyć ten proces.
Maciej Biłas – klastry Akka
Maciek opowiedział i zademonstrował nam narzędzia, które pozwalają na lepszy nadzór nad naszymi klastrami akkowymi. Było trochę kodowania live, było trochę wysadzania serwera, było trochę magii w konsoli. Prezentacja w sumie bardzo devopsowa, ale też ważne rzeczy tu się pojawiły. Na pewno jeżeli ktoś poszukuje odpowiedniego narzędzia do pracy to znalazł je właśnie w tej prezentacji.
Lunch
Obiadek zasługuje na osobny kawałek. Był pyszny, ale trzeba od razu mówić, że będzie dostępny w kilku miejscach. Inaczej biegający wzdłuż kolejki Andrzej głoszący tą nowinę, został potraktowany jak troll. Tak to już jest, że w IT nawet informacja o obiedzie może być potraktowana jako trolling.
Łukasz Lenart – zarządzanie garażem
Łukasz zrobił nam wprowadzenie do lifta na przykładzie prościutkiej apki do zarządzania motocyklami. Było dużo tego co lubimy przy kodowaniu live, czyli błędów, wywałek i literówek. Summa summarum całkiem fajna prezentacja, choć mogło być lepiej. Mam takie dziwne wrażenie, że coś tu było za szybko, albo za mało czasu by wszystko pokazać.
Valentin Kasas – jak napisać typ dłuższy od danych
Valentin omawiał shapeless. I zrobił to perfekcyjnie. Z jednej strony wyszedł do ludzie mając na sobie garnitur i krawat! Z drugiej dobrał bardzo prosty przykład, który jednak pokazał czym jest shapeless. Jeżeli ktoś sądził, że moje ostatnie zabawy z typami na blogu są złe, bo typy stają się skomplikowane to polecam shapeless. Co prawda w Scali działa to całkiem fajnie i nie trzeba się naklepać za to… Wszystko co zielone na obrazku po prawej to typ za nim następuje znak równości mamy wartość. Obrazek ten chyba „wygrał mi” konferencję. Ale o tym za chwilę.
Amira Lakhal – nagle Spring Boot
Amira opowiedziała o czymś trochę innym. Było mało kodu, był w Androidzie i Spring Boot, ale nie to było najważniejsze. Pokazała jak za pomocą Sparka analizować dane w celu przewidywania i określania co się dzieje z użytkownikiem. Sam przykład choć banalnie prosty, mamy dane z akcelerometru zgadujemy co robi użytkownik, był tak dobrany by można było w czasie rzeczywistym pokazać co się dzieje. Mieliśmy zatem w praktyce kompletna prezentację, która poza teoretycznym omówieniem zawierała też bardzo praktyczną część w postaci truchtającej po scenie prelegentki.
Dmytro Petrashko – a więc wiesz coś o kompilatorach?
Dmytro mówił o rzeczach, które zdaje się każdy przerabia na samym początku nauki. W jakiej kolejności następuje inicjalizacja obiektu jak mamy sobie jakieś tam dziedziczenie. Proste, prawda? No niekoniecznie. Nagle w pewnym momencie człowiek odkrywa, że nie do końca wie jak to działa pod spodem. Dlaczego dzieją się takie, a nie inne rzeczy i co to ma wspólnego tak naprawdę z procesem kompilacji. Prezentacja z serii tych po której masz ochotę wrócić do podstawówki.
Jan Pustelnik – szczałki a kotki
Jan zrobił nam krótką przebieżkę po różnicach pomiędzy scalaz a cats. Przyprawił to jednak wzorcami projektowymi co pozwoliło na wyciśnięcie z tego naprawdę ciekawych rzeczy. Ważne dla osób, które zastanawiają się czy używać tych narzędzi w swoim kodzie czy też sobie odpuścić. Moim zdaniem jedna z najfajniejszych prezentacji choć bez jakiś genialnych fajerwerków. To co mi przeszkadzało to ściana tekstu na slajdach 🙁
Marco Borst i Slava Schmidt – HATEOS na typach
Tu trochę odpadłem, bo temat był nie mój. Choć fajny. Czy już w trakcie kompilacji można sprawdzić czy nasza komunikacja klient serwer jest ok? Okazuje się, że tak. W dodatku dzięki temu można dostać REST na poziomie 3, czyli zasobów samoopisujących się (co można z nimi zrobić). Z mojej strony pełne wyłączenie się, choć zapewne wiele osób było na tak.
Artur Bańkowski – rzezamy 1/7 ludzkości
Artur jest architektem i omówił problem obsługi dużej ilości danych w sieciach grafowych. Jak tylko pojawi się nagranie to wyślę je do kilku PM-ów by zrozumieli dlaczego należy słuchać technicznych w temacie używania nowych narzędzi. Liczby robiące wrażenie, rozwiązanie, które naprawdę daje radę i w porównaniu do wyznaczonych celów jest znacznie lepsze. Czego chcieć więcej?
After party – po co jeździsz na konferencje
Właśnie po co? Po wiedzę? Raczej nie, bo wiedzy nie przekaże się w przeciągu 30 minut. Bardziej już bym obstawiał zaszczepienie w ludziach pewnych pojęć by mogli w przyszłości poszukiwać informacji i wiedzieli o co zapytać wujka googla. Jednak najlepiej podsumowała to znajoma
Dopóki nie działa jPudelek to konferencje służą napiciu się piwa i wymianie plotek ze świata.
I dużo w tym prawdy. Jeżeli jeszcze można wygrać jakiś fajny zestaw lego jak ten z pierwszego zdjęcia to już pełnia szczęścia.