Dziś super krótko, bo ostatnie dwa tygodnie miałem mocno obłożone, a kolejne trzy udowadniają, że można jeszcze więcej.
Jak ktoś w dyskusji podnosi argument, że zawsze można się przekwalifokować, to polecam lekturę Tuwima
Murarz domy buduje,
Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył,
Gdyby nie miał mieszkania?A i murarz by przecie
Na robotę nie ruszył,
Gdyby krawiec mu spodni
I fartucha nie uszył.Piekarz musi mieć buty,
Więc do szewca iść trzeba,
No, a gdyby nie piekarz,
Toby szewc nie miał chleba.Tak dla wspólnej korzyści
I dla dobra wspólnego
Wszyscy muszą pracować,
Mój maleńki kolego.
Bo kto cię uratuje, jak ratownik medyczny zostanie web developerem?
Otóż to. Dlatego uważam, że kto jak kto, ale wszystkie służby i nauczyciele powinni zarabiać spory wór pieniędzy.
U nas lekarz raczej nie zostanie programistą, tylko wyjedzie za granicę. Co jest o wiele gorsze.
Poza tym, patrząc na to inaczej – lepiej żeby każdy był specjalistą w swoim fachu i starał się to ciągnąć najdłużej, jak potrafi, wciąż podnosząc swoje kwalifikacje, niż zmieniał co chwilę pracę i nie był w niczym dobry.