Drugi wpis z serii. Czekam na rozliczenie roku od księgowej i jak je dostanę będzie wpis o moich pomysłach na podatki w PL.

Dziś jednak trochę inny temat. Mamy oto w Polsce kwotę zmniejszającą podatek. Jet to 556,02PLN roczni i jeżeli przyjmiemy najprostszy sposób przeliczenia kwota wolna od podatku wynosi tytułowe 3091PLN…. jest tu jednak pewien haczyk.

Kwota ta to dochód, który jest uzyskany np. z wynajmu, z inwestycji finansowych itp. W praktyce jeżeli pracujemy na UoP lub innej umowie, która wymaga odprowadzania składek na ZUS i NFZ to kwota wolna rośnie do 9072PLN. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że podatek w Polsce jest naliczany w dość specyficzny sposób. Od dochodów odejmujemy zryczałtowane koszty (111PLN bodajże) otrzymując podstawę opodatkowania. Od niej odliczamy składkę na ZUS. Teraz mamy już kwotę, od której liczymy podatek po czym od podatku odejmujemy część składki na NFZ i kwotę zmniejszającą. Po drodze są jeszcze ulgi i odliczenia, które zmniejszają podatek albo podstawę. W przypadku pracy twórczej na etacie możemy jeszcze dodatkowo mieć możliwość uzyskania 50% kosztów z praw autorskich. W efekcie kwota wolna będzie dość szybko rosła.

Teraz zastanówmy się jakiego rodzaju pracę i na jakiej umowie wykonują osoby biedne. Jeżeli pominiemy patologię związaną z zatrudnianiem na czarno to większość z nich wykonuje pracę na podstawie oskładkowanej umowy. I to ona jest głównym składnikiem ich dochodów, a nie np. inwestycje giełdowe czy wynajem mieszkania. Zatem efektywnie kwota wolna od podatku dla osób najbiedniejszych jest znacznie większa niż te 3091PLN.