Dawno dawno temu, gdy zaczynałem swoją przygodę z zarobkowym oddawaniem swej programistycznej duszy PM padło stwierdzenie, że wartości procentowe w CSS to zuo. Była to przesadzona opinia, ale dość szybko okazało się, że wartości procentowe są dość skomplikowane. Nie dość, że musimy pamiętać dla którego elementu liczymy daną wartość, to jeszcze tworzyły się „łańcuchy procentów” wynikające z zagnieżdżania elementów. Osobny problem stanowiły czcionki. To obowiązywała osobna lista procentów. Jedynym rozsądnym zastosowaniem procentów było pozycjonowanie głównego elementu na stronie i określanie jego wielkości w niektórych przypadkach.
W przypadku JavaFX sprawa ma się zupełnie inaczej…
Niezwykłość JavaFX polega na tym, że aplikacje mogą być prezentowane na różnego typu wyświetlaczach. Najpopularniejsze są oczywiście monitory. Na nich można swobodnie poruszać się w dziedzinie wielkości okna. Bardzo łatwo jest stworzyć aplikację pełnoekranową. Kolejnym popularnym wyświetlaczem są strony internetowe. Tu nie możemy już tak swobodnie zmieniać wielkości okna. Trzecie to wyświetlacze w urządzeniach mobilnych. Podstawowym problemem z jakim się spotykamy we wszystkich przypadkach jest różnorodna rozdzielczość tych urządzeń. Dzięki procentowemu zaszyciu wielkości można swobodnie tworzyć aplikacje bez obawy, że zmiana parametrów wyświetlacza rozwali nam aplikację. Jedyną wadą jest konieczność posiadania odpowiedniego wyczucia i doświadczenia jeśli chodzi o procenty.

Osoby zainteresowane tym tematem, jak i innymi związanymi z JavaFX zapraszam na dwa wykłady.

Pierwszy odbędzie się już za tydzień. W ramach cyklu Undergrund Java na konferencji 4Developers przedstawię koncepcje JavaFX prezentacja narazie pod roboczym tytułem „JavaFX w dokładnie 5 minut”.
Drugi odbędzie się 14 kwietnia w ramach Warszawa JUG. Szczegóły wkrótce.