Szczerze z całego serca nienawidzę ekoterrorystów. Mają oni talent do rozsiewania plotek, informacji i wszelkiej maści newsów, które nie tyle co kłócą się ze zdrowym rozsądkiem, ale przede wszystkim z prawami fizyki.
Jednakże w dniu dzisiejszym przekonałem się, że można światu sprzedać każdy idiotyzm o ile spełnione będą dwa warunki:

  • Sprzedawał będzie „niezależny” „wynalazca”
  • Kupował i przekształcał na newsa będzie „niezależny” „dziennikarz” „ekolog”
  • Całość umieścimy w kontekście ekologii
  • Użyjemy dużych liczb

Najpierw oryginalny artykuł, a teraz tłumaczenie. Teraz pytanie:

Jak ci debile ukończyli szkołę?

Z tego co mi wiadomo to sprawność powyżej 100% może osiągnąć perpetuum mobile, którego nie można zbudować ze względu na Drugą Zasadę TermodynamikiW. No, ale cóż może dzięki tej nowomodnej maturze coś pozmieniali w fundamentach świata…

Terry Pratchett w „Piramidach” pisał, że jeżeli nazwiemy rzecz inaczej to staje się ona tym czym ją nazwiemy. Oczywiście w pewnym parakosmicznym sensie. Ja jednak pozwolę sobie nazwać autora artykułu wprost imbecylemW. Nawet w sensie parakosmicznym nie spowoduje to jego przedefiniowania.