Kiedyś wysypał mi się maven. Sprawę odpuściłem, bo jakoś mi to nie przeszkadzało. Do czasu… Jako, że plugin do Scali wymaga Mavena w wersji 2.2.1 zatem trzeba było zrobić mały update. Update tradycyjny poprzez podmianę jarów nic nie dał. Błąd ten sam co wtedy.

Mały wkurw… bo nie zrobiłem backupa, ale w sumie nie ma o co, bo mam starą wersję gdzieś na backup-dysku.

Wywaliłem wszystko do cna zachowując tylko konfigurację – plik settings.xml. Rozpakowałem na świeżo i działa.