Dlaczego ustawe o prawie autorskim i prawach pokrewnych należy wyrzucić do kosza… w całości
Na Polygamii pojawił się ciekawy tekst nt. aresztowania gościa za posiadanie przerobionej konsoli. Rzecz w tym, że on taka konsolę, używaną, kupił.
Jeżeli sięgniemy do Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych i przeczytamy dzielnie artykuł 118 tejże ustawy:
Art. 118.
1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący nośnikiem utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa lub pomaga w jego zbyciu albo przedmiot ten przyjmuje lub pomaga w jego ukryciu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 5.
3. Jeżeli na podstawie towarzyszących okoliczności sprawca przestępstwa określonego w ust. 1 lub 2 powinien i może przypuszczać, że przedmiot został uzyskany za pomocą czynu zabronionego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 118/1.
1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi urządzeniami lub ich komponentami, albo reklamuje je w celu sprzedaży lub najmu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o których mowa w ust. 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Przy czym nas interesuje artykuł 118/1 (super metoda na nowelizację prawa bez wprowadzania zmian w numeracji – dodać indeks do numeru artykułu), który trafił do ustawy jako nowelizacja w 2000 AD.
Cóż on oznacza? Ano na zdrowy rozum oznacza on ni mniej ni więcej, że można każdego posadzić 🙂 Dziś w standardzie komputera jest „urządzenie lub komponent” służący do powielania – nagrywarka. Oczywiście bez specjalistycznego oprogramowania nie można skopiować zabezpieczonej płyty, ale nie róbmy se jaj… takie programy są dostępne od ręki w necie jako różnego typu zgrywajki do ISO.
Ustawodawca jak zawsze podąża zgodnie kierunkiem wyznaczanym przez duch czasu i duch maszyny, ale jak widać zwrot jest nieteges…